Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielszczanie boją się tajemniczego pyłu. Czy to elektrociepłownia?

Jacek Drost
Mieszkańcy os. Grunwaldzkiego mają nadzieję, że problem zanieczyszczeń będzie rozwiązany.
Mieszkańcy os. Grunwaldzkiego mają nadzieję, że problem zanieczyszczeń będzie rozwiązany. fot. Jacek Drost
Czarny pył, przypominający na pierwszy rzut oka sadzę, znajdują na parapetach swoich okien czy samochodach ludzie mieszkający w domach osiedli rozsianych wokół bielskiej elektrociepłowni. Uważają, że może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie kilku tysięcy mieszkańców pobliskich osiedli, przyczynia się do niszczenia budynków i samochodów. Wskazują także winnego: - To elektrociepłownia zanieczyszcza okolicę - mówią mieszkańcy osiedla Grunwaldzkiego. Szefostwo spółki odpiera zarzuty.

- To problem, na który od razu zwróciłam uwagę, kiedy tylko wprowadziłam się na to osiedle. Na parapetach czy balkonach od czasu do czasu osadza się czarny pył. Jest go bardzo dużo - opowiada pani Jadwiga z osiedla Grunwaldzkiego (mówi, że woli zostać anonimowa, bo obawia się nieprzyjemności ze strony miasta).

Wtóruje jej pani Halina, również z osiedla Grunwaldzkiego. Podkreśla, że są dni, kiedy pył można "zbierać prawie że garściami".

Mieszkańcy uważają, że to elektrociepłownia "pali nocą jakieś dziwne rzeczy." Opowiadają, że pył wdziera się do mieszkań - niszczy tynki, zabrudza pomieszczenia, szkodzi hodowanym przez nich roślinom. Obawiają się również, że może mieć niekorzystny wpływ na ich zdrowie.

- Faktycznie jest z tym pyłem problem. Dotyczy on głównie mieszkańców osiedla Grunwaldzkiego i dolnej części osiedla Złote Łany. Sprawy nie można lekceważyć. Pył powinien zostać poddany badaniom, na przykład radiologicznym - mówi Adam Michalski, radny z tej dzielnicy. Dodaje, że być może w nocy elektrociepłownia czyści filtry albo pył roznosi się z hałd na terenie elektrociepłowni.

Sprawa tajemniczego pyłu trafiła na sesję bielskiej rady.

- Nie ma pewności, że pył pochodzi z elektrociepłowni, ale będziemy wyjaśniać, kto odpowiada za zanieczyszczenie - zapewnia Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego Urzędu Miejskiego.

Rozmowa ze Zbigniewem Adamczykiem, dyrektorem bielskiej elektrociepłowni

Mieszkańcy twierdzą,że zanieczyszczacie okolicę. Co pan na to?
To nie my. Dopiero w poniedziałek, 11 października, zaczynamy sezon grzewczy w oparciu o bielską elektrociepłownię. Wcześniej grzaliśmy, korzystając z naszej elektrociepłowni w Czechowicach.

To skąd bierze się ten pył?
Być może są to osady z niskiej emisji i przyniósł je wiatr.

A nocą niczego nie palicie?
Nie ma takiej możliwości, bo jak włączamy urządzenia, to muszą pracować całą dobę. Wiemy, że jesteśmy w centrum miasta, dlatego staramy się nie być uciążliwi dla otoczenia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto