Jak może pamiętacie, byłem z kolegą inicjatorem doświetlania przejść dla pieszych. Jako, że do tego tematu trudno było przekonać prezydenta Brejzę, postanowiliśmy użyć fortelu i zmusić go do działania. Zgłosiliśmy do Inowrocławskiego Budżetu Obywatelskiego 2018 projekty doświetlenia przejść w kilku miejscach naszego miasta. W wyniku głosowania mieszkańców, jeden z nich wygrał. Mieszkańcy poparli doświetlenie przejść na tzw. INOrondzie. Wyniki ogłoszono 11 października 2018 roku. Po ponad miesiącu zapytałem prezydenta w formie dostępu do publicznej:
1. Jakie czynności wykonano do tej chwili w celu realizacji projektu z Budżetu Obywatelskiego 2018 - doświetlenie przejść dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Wojska Polskiego?
2. Proszę o podanie harmonogramu wykonania następnych czynności oraz terminu realizacji projektu.
Odpowiedź, którą otrzymałem (fot. 1), jeszcze wtedy nie wzbudziła mojego większego zainteresowania. Obecnie doszła do mnie informacja, o dziwnych ruchach urzędników miejskich w tym temacie i nasunęło mi się kilka pytań:
1. Dlaczego zmieniono kryteria oceny ofert z 100 % cena, na 70 pkt cena i 30 pkt referencje? Czyżby pierwszy przetarg był do wysondowania cen, a teraz wygra ten co powinien? (fot. 2 i 3)
2. Jakimi kryteriami kierowali się miejscy urzędnicy wybierając akurat takie lokalizacje przejść do przetargu. Oczywiście, każde doświetlone przejście jest bezpieczniejsze niż nie doświetlone, ale jest w mieście wiele bardziej niebezpiecznych przejść, choćby z powodu natężenia ruchu pieszych i samochodów, które w pierwszej kolejności powinny być doświetlone, np. na ul. Ducha koło Netto, na Roosevelta koło ul. Sienkiewicza i wiele innych. Czyżby mój film spowodował taki wybór?
3. Dlaczego w ogóle urzędnicy miejscy wydają pieniądze na przygotowanie tych projektów, jak pewnie i tak obecnie Miasto nie posiada środków na doświetlenie tych przejść? Czy jest to forma utrzymywania przy życiu zaprzyjaźnionego projektanta?
4. Dlaczego włączono do tej procedury projekt z IBO na który są zabezpieczone środki, przez co opóźniając jego realizację?
5. Dlaczego do wykonania projektu z IBO nie zastosowano przetargu w formule zaprojektuj – wybuduj (fot. 4) lub w formie zapytań ofertowych?
6. Dlaczego urzędnicy miejscy nie określili najbardziej niebezpiecznych przejść i po kolei, w ramach posiadanych środków nie doświetlają je w powyższej formule?
Takich pytań jest jeszcze wiele…
Kujawska Drogówka - odcinek nr 3:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?