Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin Toruń - odbudowa znaczona jubileuszami [zdjęcia, wideo]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Pomorzanin Toruń w całej okazałości. Wszyscy z nadzieją patrzą w przyszłość
Pomorzanin Toruń w całej okazałości. Wszyscy z nadzieją patrzą w przyszłość Dariusz Bloch
Pomorzanin Toruń to jeden z najstarszych klubów w województwie kujawsko-pomorskim. Długo był w niebycie i tułał się w najniższej klasie rozgrywkowej. Od kilku lat trwa jego sukcesywna odbudowa. Jednym z jej przejawów był awans do 1/8 finału Regionalnego Pucharu Polski. A plany są jeszcze większe.

Pomorzanin pewnie przeszedł dwa szczeble pucharowych rozgrywek w podokręgu toruńskim, pokonując na wyjazdach Sokoła Radomin i Unią Wąbrzeźno po 4:1. Torunianie nie miel szczęścia w losowaniu, bo trafili na Chemika Moderatora Bydgoszcz, jedynego trzecioligowca w stawce i głównego faworyta do końcowego sukcesu.

- Trafiliśmy najgorzej jak można, ale powalczymy, bo puchar rządzi się swoimi prawami - zapowiadał Dariusz Durda, trener popularnego "Pomorka".

Zawodnicy Pomorzanina postawili się wyżej notowanym rywalom, ale ostatecznie zeszli z boiska pokonali 2:4.
- Zagraliśmy tak jak potrafiliśmy i trochę krwi rywalom napsuliśmy - mówił Kamil Czyżniewski, kapitan zespołu. - Nie udało się. Teraz skupimy się na lidze, a w pucharze postaramy się powalczyć w kolejnym sezonie - dodał.

Klub trochę zapomniany

O Pomorzaninie długo było cicho, a przynajmniej o jego piłkarzach. Bardziej kojarzono hokeistów na trawie, którzy zaliczają się do elity w kraju i dostarczają graczy do reprezentacji. Jeśli myślało się o Toruniu i piłce, to nasuwała się nazwa Elana. A to przecież Pomorzanin miał piękną historię i przez długie lata to był klub, który wychowywał piłkarzy i liczył się na mapie regionu. Jednak od lat 70. poprzedniego wieku to zaczęło się zmieniać na niekorzyść. W świadomości kibiców Pomorzanin stawał się klubem trochę zapomnianym. Wszystko zaczyna się zmieniać od 2015 roku w 80-lecie powstania klubu.

- Powstała idea odbudowy klubu w grudniu 2015 roku, kiedy Pomorzanin był na ósmym miejscu w A klasie - wspomina Jarosław Piórkowski, prezes klubu. - Powołaliśmy stowarzyszenie, które miało pomóc pierwszemu zespołowi w sprawach organizacyjnych i finansowych. Założyliśmy sobie, że w 2018 roku chcemy zagrać w czwartej lidze i to nam się udało - dodaje szef Pomorzanina.

Sukcesy sportowe Pomorzanina i dwa awanse nierozerwalnie związane są z trenerem Durdą. Przez lata występował w Zawiszy Bydgoszcz, z którym odnosił największe sukcesy na początku lat 90. XX wieku. Po skończeniu kariery piłkarskiej został trenerem kilku klubów w regionie. Od kilku lat związany jest z Pomorzaninem i z Toruniem, do którego przeniósł się z Bydgoszczy.

- Wspólnie budujemy coś ciekawego i na razie się nam dużo udało - przyznaje szkoleniowiec. - Naszym marzeniem jest zbudowanie zespołu na miarę trzeciej ligi i być takim naturalnym zapleczem dla Elany - dodaje trener Durda.

Właśnie - Elana. Pytamy prezesa Piórkowskiego czy nie jest trudno prowadzić klub, kiedy ma się pod bokiem tak silnego konkurenta, który występuje w II lidze, walczy o awans i ma dużą rzeszę kibiców. - Nasze relacje układają się bardzo dobrze i nie ma między nami niezdrowej rywalizacji - twierdzi. - Staramy się sobie pomagać, bo w ten sposób można osiągać swoje cele. My jesteśmy innym klubem niż Elana, wręcz dzielnicowym i temu chcemy pozostać wierni. Elanie życzymy sukcesów i kolejnych awansów - dodaje.

Co ciekawe prezes Piórkowski jest wychowankiem Elany, w której spędził 10 lat, a przez kolejne 10 był zawodnikiem Pomorzanina. Jego postać pokazuje, że można połączyć oba te kluby. - Jest wielu piłkarzy, którzy grali tu i tam oraz trenerów, którzy prowadzili te dwa zespoły - precyzuje.

Plany na przyszłość?

- Chcemy okrzepnąć w czwartej lidze, poprawić organizację klubu i powalczyć o kolejny cel sportowy, czyli o trzecią ligę - snuje wizję prezes Piórkowski.

Czy w 2020 roku na jubileusz 85-lecia klubu? - To byłby bardzo ładny prezent dla nas wszystkich - przytakuje. - Dokładając wszelkich starań, uważam, że jest on osiągalny - dodaje.

Pomorzanin jak większość klubów nie ma łatwej sytuacji finansowej. Głównym sponsorem jest miasto Toruń. Prezes Piórkowski przyznaje, że to nie są środki wystarczające na działalność. Klub nie ma sponsora tytularnego, tylko grono skromnych darczyńców.
- Zachęcam toruńskie firmy i sympatyków sportu, by zbliżyły się do naszego klubu - mówi szef Pomorzanina. - Potrzeby są ogromne, a nasze możliwości średnie. Ambicje mamy dużo większe. Oczywiście dajemy sobie radę i będziemy sobie radzili, ale jeśli ma być rozwój, to musimy mieć więcej środków - twierdzi sternik klubu.

Wypada śledzić rozwój Pomorzanina i sprawdzać, czy kolejny jubileusz okrasi awansem...

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomorzanin Toruń - odbudowa znaczona jubileuszami [zdjęcia, wideo] - Gazeta Pomorska

Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto