Poznajcie zasady bezpiecznego opalania

- Tak naprawdę wszystko zależy od preferencji danej osoby, jedni wolą kremy, inni olejki. Kosmetyki te mają różną konsystencją i różnie się wchłaniają. Na przykład olejek nie wchłania się do końca, jest dość lepki na skórze, nie każdemu to odpowiada. Panie zwracają uwagę, że po olejku oblepione są często piaskiem. Najczęściej wybierane są emulsje i kremy. Jest to dobre rozwiązanie zwłaszcza dla dzieci, bo kremy dłużej utrzymują się na skórze - doradza Monika Kowalska, dermokonsultantka z apteki Dr Max Inowrocław.

Czym są filtry?

Mianem filtrów przeciwsłonecznych określa się związki chemiczne, wykorzystywane w kosmetykach, które mają za zadanie chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego. W kosmetykach stosowane są dwa rodzaje filtrów: mineralne oraz chemiczne. Najwyższą ochronę uzyskujemy kiedy w jednym preparacie znajdują się oba rodzaje filtrów.

Skrót SPF

To wartość liczbowa filtra, która określa zdolność ochrony przeciwsłonecznej danego kremu. Wartość ta mówi nam, jak długo można przebywać na słońcu bez oparzenia skóry. Bez filtra oparzenie ciała następuje po upływie ok. 15 minut. SPF to wielokrotność tego czasu.

Oto przykład: filtr z SPF 8 pozwala na bezpieczne opalanie w czasie około 2 godzin (8 x 15 = 120 minut). SPF 10 - ochrona przez 2,5 godziny. SPF 15 - ochrona przez 3 godziny i 45 minut SPF 20 - ochrona przez 5 godzin. SPF 30 - ochrona przez 7 godzin i 30 minut. SPF 50 - ochrona przez 12 godzin i 30 minut. SPF 50 + - ochrona powyżej 12 godzin i 30 minut.
Mylne jest myślenie, że na przykład SPF 30 ochroni nas 2 razy lepiej niż SPF 15. Praktycznie jest tak, że SPF 15 blokuje 93% UVB a SPF 30 blokuje 97% promieni UVB, a SPF 50 98%.

Niewielka różnica, prawda? Dla osób o bardzo wrażliwej na słońce skórze ma to jednak duże znaczenie.
Co również ważne: SPF jest mierzone w odniesieniu do UVB i nie obejmuje promieniowania UVA, które wnika głęboko w skórę i i odpowiada za jej fotostarzenie. Dlatego wybierać należy te kremy, które na opakowaniu mają oznaczenie ochrony zarówno przed UVA, jak i UVB.
- Polecam SPF 50. Wiem, że wiele pań uważa, że pod takim filtrem skóra nie opala się, ale to nieprawda. Te filtry chronią nas przed promieniowaniem, a nie przed słońcem, więc skóra, może nieco wolniej, ale jak najbardziej cały czas opala się. Wiele osób ma dziś fotouczulenie skóry, a słońce z roku na rok świeci silniej, więc najlepiej stosować filtr 50. Filtr 20 czy 30 proponuję tylko osobom o ciemnej karnacji skóry - mówi Kowalska.

Szczególna ochrona

Pamiętajmy o szczególnej ochronie najmłodszych miłośników plażowania. Skóra dzieci jest szczególnie narażona na oparzenia słoneczne ze względu na małą ilość melatoniny. Dlatego bardzo ważne jest stosowanie u nich kremów z bardzo wysokim filtrem ochronnym SPF. Pamiętać należy też o kilku istotnych kwestiach.

- Podczas opalania żaden preparat z faktorem SPF nie chroni całkowicie skóry przed słońcem. Promieniowanie UVA wciąż będzie na nią oddziaływać, dlatego pamiętajmy, że krem musi wsiąknąć w skórę, aby odpowiednio działać, użyjmy go na pół godziny przed planowanym wyjściem na słońce. Po każdej kąpieli, po każdym wytarciu się ręcznikiem powinniśmy dokładać tego kremu, czy olejku. Nawet jeśli nie decydujemy się na kąpiel, to po 2-3 godzinach smarujemy ciało ponownie. Pamiętajmy też o zwiększonej ochronie wszelkich znamion, pieprzyków, połóżmy tam grubszą warstwę kremu. Ważne jest też, aby dokładać kremu naprawdę dużo. Taka tubka 100 ml powinna wystarczyć nam na tygodniowy wypoczynek na słońcu, a nie na całe wakacje, a może i jeszcze na kolejne - mówi dermokonsultantka.

Nie oszczędzajmy zatem na kosmetykach do opalania, nie zostawiajmy na kolejny rok i nie sięgajmy po olejki z poprzedniego roku, bo termin ważności takiego kosmetyku mija po 6 miesiącach od pierwszego użycia.

Chrońmy skórę po opalaniu

Po słonecznych kąpielach i godzinach spędzonych na słońcu obowiązkowe jest odpowiednie nawilżenie skóry. Należy rozpocząć je od letniego prysznica, który zmyje sól morską, piasek, pot, a także pozostałości naniesionego kilka godzin wcześniej kremu z filtrami. Tylko wtedy skóra będzie gotowa wchłonąć aktywne składniki zawarte w kremach nawilżających i regenerujących.

- Na rynku dostępne są żele chłodzące i wody termalne, one świetnie sprawdzają się zwłaszcza po oparzeniach słonecznych. Wodę termalną możemy włożyć do lodówki, wtedy będzie jeszcze bardziej orzeźwiająca. Warto też sięgnąć po preparaty zawierające alantoinę, d-panthenol i inne składniki łagodzące, m.in. ekstrakt z aloesu.