Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szykują się zwolnienia nauczycieli. Ilu z nich straci pracę w Bydgoszczy?

pio
Dopiero we wrześniu będzie wiadomo, ilu nauczycieli będzie musiało odejść od tablicy.
Dopiero we wrześniu będzie wiadomo, ilu nauczycieli będzie musiało odejść od tablicy. Szymon Starnawski
Atmosfera pogarsza się na przełomie maja i czerwca. Właśnie wtedy nasilają się ruchy kadrowe w szkołach, przedszkolach i innych placówkach oświatowych.

Właśnie pod koniec roku szkolnego niektórzy nauczyciele dowiadują się, że od września już nie będą pracować przy tablicy. - Inni pracownicy w czerwcu myślą o wakacjach. A my martwimy się, czy po tych wakacjach wrócimy do pracy - mówią nauczyciele z bydgoskich szkół.

Rok temu o tej porze bydgoski ratusz, pod który podlega publiczna edukacja w mieście, szacował, że około 100 nauczycieli może stracić zatrudnienie. W efekcie zwolnienia wręczono 78 pracownikom szkół.

Gorzej już było
To i tak niewielu, w porównaniu choćby z sytuacją sprzed 6 lat. W 2012 roku, we wrześniu, 147 osób straciło pracę, w tym 43 przeszły na emeryturę. Taki był bilans zwolnień nauczycieli w szkołach publicznych. - Ogromna liczba, ale rozumiemy sytuację samorządu, który jest zmuszony do takich działań - komentowali wtedy przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego. - To rozwiązania dyktowane ekonomią i niżem demograficznym.

Zobacz także! Disco weekend w klubie Kancelaria w Bydgoszczy [zdjęcia z imprezy]

Już wcześniej informowaliśmy, że w szkołach, prowadzonych przez miasto, pracuje teraz ponad 5,3 tysięcy nauczycieli. Jak będzie w tym roku ze zwolnieniami, jeszcze nie wiadomo.

- Zgodnie z zapisami art. 68 ust. 5 Ustawy Prawo Oświatowe to dyrektor placówki, jako kierownik zakładu pracy, zatrudnia i zwalnia pracowników, w tym nauczycieli - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Pani rzecznik dodaje: - Miasto nie zatrudnia, ani nie zwalnia nauczycieli i pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w placówkach oświatowych podległych Miastu Bydgoszcz. Obecnie trwa ruch kadrowy i dopiero po jego zakończeniu będzie możliwe pozyskanie stosownych informacji ze szkół. Najbardziej realny termin to koniec sierpnia 2018 roku.

I kto tu rządzi?
Niektórzy pracownicy oświaty się dziwią. W przypadku planowanych zwolnień mówią o tym, że miasto umywa ręce od sprawy. - Przecież to miasto wypłaca pensje nauczycielom, więc ono jest pracodawcą - przekonuje pedagog, chcący zachować anonimowość.

- Tyle, że nie sami urzędnicy z urzędu miasta, lecz dyrektor konkretnej szkoły jest w najgorszym położeniu. To dlatego, że musi podjąć decyzję, kogo zwolnić.

ZNP w Bydgoszczy już w styczniu alarmowało: - Zwolnienia są nieuniknione. W najgorszej sytuacji znajdują się nauczyciele gimnazjów, które, zgodnie z nowymi przepisami, są wygaszane.

Wejdź na stronę
Tymczasem bezrobotni nauczyciele i pozostali pracownicy szkół, jeżeli szukają zatrudnienia w branży, mogą przeglądać informacje o wakatach w Biuletynie Informacji Publicznej bydgoskich placówek oświatowych (zakładka: Praca w placówkach oświatowych). Miasto prowadzi ten portal.

Obecnie jest 6 ofert. Umowy dostaną: ratownik, sprzątaczka, specjalista ds. administracji, nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej, sekretarz i starszy woźny. Pewnie bliżej wakacji wakatów przybędzie.

"Mamy dość!". Nauczyciele domagają się podwyżek i odwołania minister edukacji
Źródło:TVN24/x-news.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto