Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Kruszwicy do TVN. Droga na szczyt Katarzyny Olubińskiej

Mateusz Stępień
Tola Martyna Piotrowska
Dziennikarka, blogerka, pisarka. Pasjonatka życia, która szczerze mówi, że im dłużej mieszka w „wielkim mieście”, tym bardziej zauważa, jak ważne są korzenie. - Moje są w Kruszwicy - podkreśla Katarzyna Olubińska. - Jestem z tego dumna. Lubię wracać na Kujawy.

Z Kruszwicy i rodzinnego domu wyfrunęła jednak szybko. Już liceum kończyła w Inowrocławiu (I LO). Droga na dziennikarski szczyt, okupiona ciężką pracą, zaprowadziła ją do redakcji „Dzień Dobry TVN” - miejsca, w którym codziennie rozmawia z gwiazdami, tymi telewizyjnymi: znanymi aktorami, najlepszymi wokalistami i sportowcami, czołowymi dziennikarzami. Z kamerą odwiedza ich w domach.

Pomysł najważniejszy

- To, co widzowie oglądają na ekranie, to tylko wycinek mojej i kolegów pracy. Każdy wywiad zaczyna się od pomysłu, który musi spodobać się wydawcy. Jeśli ten się zgodzi, wtedy moim zadaniem jest skontaktować się z bohaterem i umówić na nagranie. I to najczęściej jest najtrudniejsza praca, bo tematy, którymi się zajmuję, są często osobiste i delikatne. W trakcie jednej rozmowy telefonicznej waży się decyzja, czy wszystko dojdzie do skutku. Jeśli bohater się zgodzi, to samo nagranie wymaga oczywiście mojego przygotowania: dokumentacji, przemyślenia scenariusza rozmowy. Dopiero na tym etapie możemy nagrać materiał, który później podlega jeszcze kilkugodzinnemu montażowi. Każdy, to wspólna praca zespołu doświadczonych ludzi: wydawców, realizatorów, operatorów, dźwiękowców, montażystów i produkcji - Kasia odsłania kulisy pracy najchętniej oglądanego przez widzów porannego programu telewizyjnego.

Początki w "Nowościach"

Z dziennikarstwem zetknęła się w okresie studiów w Toruniu. Podjęła je na kierunku filologia polska na UMK. Rok akademicki na dobre jeszcze się nie rozpoczął, a Olubińska, z teczką wypchaną swoimi artykułami, zdążyła zwiedzić wszystkie toruńskie redakcje. Spodobała się w dzienniku „Nowości”, tam dostała się na staż.

- Dziennikarstwo to dla mnie nie tylko zawód, ale sposób na życie, nieustająca ciekawość ludzi i świata. Ta pasja towarzyszy mi od kiedy pamiętam. Ale sam początek nie należał do najlepszych, a raczej do niezbyt fortunnych - uśmiecha się i przypomina sytuację z pierwszego spotkania z redaktorem naczelnym „Nowości”. - Byłam tak zestresowana, że przewróciłam kubek z kawą. Rozlała się na całe biurko, zajęła wszystkie papiery - kontynuuje z lekkim uśmiechem.

Do „Nowości” pisała przez dwa lata. Pracę łączyła ze studiami dziennymi. Kiedy w Toruniu tworzył się oddział TVN24, przyjęła propozycję współpracy. Od tamtego momentu praca z kamerą stała się dla niej codziennością. Później, będąc w TVP Bydgoszcz, w trakcie jednego - z nielicznych w telewizyjnej pracy - wolnych dni, pojechała do Warszawy na casting do programu „Interwencja” w Polsacie. Wygrała od razu.

Następnie była prezenterką porannego serwisu w Telewizji Puls, dla której w 2008 roku, prosto z czerwonego dywanu w Hollywood, relacjonowała na żywo ceremonię wręczenia Oscarów. Po późniejszej pracy dla „Pytania na Śniadanie” w TVP2, trafiła do „Dzień Dobry TVN”. Czyli jak sama przyznaje - redakcji jej wymarzonego programu.

Założyła bloga

W 2014 roku, po wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, który przeprowadziła z liderem T.Love Muńkiem Staszczykiem, zdała sobie sprawę, że nie ma medium, w którym mogłaby publikować szczególne rozmowy, na swój sposób intymne i osobiste, poruszające kwestie religii, wiary i Boga. Założyła więc do tego swoją platformę - bloga „Bóg w wielkim mieście”.

- Jego nazwa to gra słów i nawiązanie do serialu „Sex w wielkim mieście”, pokazujący świat trzydziestolatków, których życie toczy się wokół sukcesu, dobrej zabawy w modnych miejscach, posiadania drogich rzeczy i przygodnych romansów. Wielkie miasto to przenośnia współczesnego świata, nastawionego na konsumpcję, sukces za wszelką cenę i obsesyjne dążenie do szczęścia. Tak to wygląda z zewnątrz. Ludzie jednak mają w sobie tęsknotę za czymś więcej - tłumaczy.

Debiutancka książka

„Bóg w wielkim mieście” stał się miejscem w sieci, do którego sięga się po głębsze treści i osobiste rozmowy ze znanymi postaciami z różnych dziedzin życia. Pojawiły się wywiady m.in. z aktorami: Izą Miko, Maciejem Musiałem, Krystianem Wieczorkiem, prezenterką Agnieszką Cegielską, piosenkarką Mariką, koszykarzem Marcinem Gortatem czy dziennikarzem „Faktów” w TVN Krzysztofem Skórzyńskim.

- Tak pozytywny i szeroki odzew internautów zupełnie mnie zaskoczył. Za chwilę miną dwa lata od kiedy powstał blog, a zainteresowanie wywiadami o Bogu i tą tematyką nadal rośnie. Wynikiem tego i sympatii były propozycje różnych projektów - zdradza.

Efekt? Na początku przyszłego roku, nakładem krakowskiego wydawnictwa W.A.B, ukaże się jej debiutancka książka. Będzie zawierać nowe i pogłębione treści, związane tematycznie z tekstami z bloga, szczere wywiady z popularnymi w kraju osobami i treści, miejscami bardzo osobiste, samej autorki.

Czytaj także: Historia prawdziwa Jakuba Krzewiny. Tak spełnia się sportowe marzenia! [zdjęcia]

INFO Z POLSKI odc.11 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto