Wracamy do postępowania, o którym informowaliśmy na początku czerwca. Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy ujawnia inicjały osób aresztowanych pod zarzutami, między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd uwzględnił wnioski aresztowe, z jakimi wystąpili śledczy wobec czterech podejrzanych.
Wszyscy, jak zaznacza prokuratura, byli już wcześniej karani i w dużej mierze również ta okoliczność miała skłonić sąd do wydania zgody na objęcie zatrzymanych aresztowaniem na czas trzech miesięcy. Poza wspólnym dla całej czwórki zarzutem udziału w grupie przestępczej, 37 letni Krystian K. oraz 35-letni Karol K. usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa paserstwa, zaś pozostali, to jest 70-letni Marek W. i 41 - letni Dominik S. mają zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem.
Zarzutów może przybyć
Śledztwo, jak zaznacza prokuratura, ma potencjał rozwojowy. Nie jest wykluczone, że zarzutów będzie więcej. Póki co, można powiedzieć, że uderzenie w złodziejską szajkę było poprzedzone "trwającą kilka miesięcy żmudną pracą operacyjną". Podejrzani zajmowali się kradzieżami samochodów azjatyckich (głównie koreańskich) marek.
- Na trop grupy wpadli funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy - mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa bydgoskiej prokuratury okręgowej. Podejrzani mieli stosować specjalistyczny, dostępny wyłącznie w nielegalnym obrocie, sprzęt do pokonywania elektronicznych zabezpieczeń w autach. - Pod koniec maja tego roku policjanci odzyskali dwa skradzione auta i doprowadzili do zatrzymania czterech sprawców.
Doszło do tego bezpośrednio po dokonaniu przez nich kradzieży samochodu marki Hyundai, którego wartość oszacowano na około 160 tys. złotych. - Do zaboru samochodu doszło z jednej z ulic Inowrocławia, skąd sprawcy, po pokonaniu zabezpieczeń elektronicznych w pojeździe, odjechali do wcześniej przygotowanej u 37-letniego pasera dziupli. Miejsce ukrycia auta znajdowało się z kolei w powiecie mogileńskim - dodaje prokurator.
Według ustaleń policji, uruchomieniem auta i pokonaniem zabezpieczeń zajmował się 41-letni mieszkaniec Inowrocławia, zaś jego przewozem do przygotowanego wcześniej garażu, jego 70-letni kompan. Z kolei u 35-latka udało się zabezpieczyć Mazdę, skradzioną wcześniej na terenie Niemiec. Wszystkim aresztowanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?