Wykupili cały towar od 95-latki z targowiska w Radziejowie. Zdjęcia i wideo

Udało się! Seniorka z gminy Osięciny sprzedała cały swój towar. Można było ją spotkać w każdą środę na targu w Radziejowie. 95-latka oferowała majeranek, przyprawy i orzechy.

Gdy na portalu społecznościowym pojawiła się informacja o starszej, głuchoniemej pani, grupa "Pomogę bo mogę" postanowiła zadziałać. Spotterka poprosiła internautów, by kupili od staruszki towar i nie pozwolili jej stać na mrozie.

Internauci pod batutą Jarosława Kaczorowskiego, administratora grupy i nauczyciela ZSM w Radziejowie, założyli zrzutkę na portalu zrzutka.pl, gdzie zbierali pieniądze na wykupienie towaru od kobiety.

- To był nasz pierwszy plan, gdy zauważyliśmy, że mamy więcej zebranych pieniędzy, postanowiliśmy jeszcze obdarować paczkami z żywnością innych, potrzebujących seniorów - opowiada Jarosław Kaczorowski.

Cała akcja była omówiona z rodziną 95-latki, z którą udało się skontaktować. Jak się okazało, seniorka ma wspaniałą opiekę, ale nie potrafiła zrezygnować z cotygodniowych wycieczek na targ.

- Mieliśmy kupić towar i oddać seniorce, ale ustaliśmy z córką tej pani, że mamy wszystko zabrać - dodaje pan Jarosław.

Całą sytuację nagrano. Na filmie widać, jak nauczyciel podchodzi do stoiska 95-latki i zaczyna wybierać towar, kobieta jednak niczego nie podejrzewała. Dała mu siateczkę, by mógł zapakować kupione przedmioty. Przyglądała się, gdy zabierał wszystkie oferowane rzeczy. Na koniec pan Jarosław podał seniorce pieniądze, których nie chciała przyjąć.

- Wiedziała, że daję jej za dużo. Dawałem 500 złotych, więc próbowałem różnych sposobów. W końcu pani przyjęła pieniądze. Później w domu opowiadał rodzinie o całej sytuacji - opowiada. - Nie kryła radości, była bardzo zadowolona.

Grupie "Pomogę bo mogę" udało się zebrać 3310 złotych. Z tych pieniędzy kupiono także paczki z żywnością dla 22 osób. - Zostało także 144 złote, które wpłacimy na kolejną naszą akcję - tłumaczy Jarosław Kaczorowski.

Facebookowa grupa słynie z wielu szlachetnych akcji.