Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alarm smogowy w Bydgoszczy? Tragedii nie ma, ale mogłoby być lepiej

Anna Stasiewicz
Największą emisję pyłów PM10 powoduje spalanie węgla w starych i często źle wyregulowanych kotłach i piecach domowych.
Największą emisję pyłów PM10 powoduje spalanie węgla w starych i często źle wyregulowanych kotłach i piecach domowych. Filip Kowalkowski
Wygląda na to, że wymiana pieców, kontrole czy ekologiczny transport miejski przynosi efekty. Stan powietrza w Bydgoszczy ulega poprawie.

W weekend w wielu śląskich i małopolskich miastach obowiązywał tzw. alarm smogowy. Powietrze najgorszej jakości występuje na południu Polski, ale to nie oznacza, że w innych rejonach jest o wiele lepiej. Polskie miasta należą do najbardziej zanieczyszczonych w Europie.

Przeczytaj!Noc Klubowa w Kancelarii w Bydgoszczy. Ale była impreza...! [zdjęcia]

A jak prezentuje się jakość powietrza w Bydgoszczy? - Wbrew medialnym doniesieniom, w naszym mieście powietrze nie jest mocno zanieczyszczone - twierdzi Aleksandra Kowalska, zastępca dyrektora wydziału zintegrowanego rozwoju bydgoskiego ratusza. - Co prawda znajdujemy się również w klasie C, ale obserwujemy tendencję spadkową jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. Zwiększa się za to liczba wymienianych źródeł ciepła. Nie ma natomiast rankingów, by pokazać, na którym miejscu pod względem jakości powietrza znajduje się Bydgoszcz - dodaje.

Dyrektor Kowalska przekonuje, że ze smogiem o wiele większy problem na południe Polski. - Dla porównania tam liczba przekroczeń stężenia pyłu PM10 waha się w granicach 150-160, u nas do końca listopada odnotowaliśmy ich 37 - wyjaśnia wicedyrektor.
W Bydgoszczy działają dwie automatyczne stacje pomiarowe należące do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jedna ze stacji znajduje się na placu Poznańskim, druga przy ul. Warszawskiej.

- Z prowadzonych badań wynika, że od kilku lat nie są notowane przekroczenia stężeń średniorocznych pyłu PM10. Nadal występują przekroczenia liczby dni z przekroczeniami stężeń 24 godziny. W ostatnich latach zauważalna jest jednak poprawa stanu jakości powietrza - mówi wiceprezydent Maria Wasiak.

Największą emisję pyłów PM10 powoduje spalanie węgla w starych i często źle wyregulowanych kotłach i piecach domowych, a w dużych miastach komunikacja. I dlatego w Bydgoszczy od 2006 roku mieszkańcy, którzy chcieli wymienić ogrzewanie na bardziej ekologiczne, mogli starać się o wsparcie od miasta. W latach 2006-2017 z budżetu miasta wydano na ten cel ponad 4 miliony złotych. Zlikwidowano ponad 2 tysiące urządzeń na opał stały,a zamontowano 1410 nowych ekologicznych.

Miasto brało też udział w dwóch edycjach programu „KAWKA”. Ww 14 budynkach komunalnych zlikwidowano już piece i kotły opalane węglem. Do 2018 roku zaplanowano likwidację ogrzewania węglowego w 19 kolejnych budynkach. To, czym bydgoszczanie palą w piecach, sprawdzają specjalne patrole straży miejskiej. Na poprawę jakości powietrza ma też wpływ wymiana taboru autobusowego. Na bydgoskie ulice ma wyjechać m.in. 11 autobusów spełniających normę Euro 6.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju - 30.11.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto