Awaria elektryczna i sanitarna w bydgoskim liceum. Uczniowie„jedynki” szybciej mieli wolne

- Podjęliśmy taką decyzję po czwartej godzinie lekcyjnej - powiedziała nam wczoraj Maria Naparty, wicedyrektor ZSO nr 1 w Bydgoszczy.

Awaria okazała się dość poważna. Na miejscu szybko pojawiły się ekipy naprawcze, które starały się zaradzić całej sytuacji. Być może licealistów czekają przyspieszone ferie zimowe. Nie wiadomo bowiem, jak długo potrwa naprawa instalacji. - Woda zalała nam sporo kabli elektrycznych. Musieliśmy ją zakręcić i zamknąć wszystkie toalety. Bez tego nie udałoby się naprawić awarii - dodaje Maria Naparty.

Służby, które zajęły się naprawą do wieczora pracowały w budynku Zespołu Szkół Ogólnokształcących. O ewentualnych kolejnych odwołaniach zajęć uczniowie, rodzice i grono pedagogiczne mieli się dowiedzieć do godziny 22 za pomocą e-dziennika.

- Trudno na razie stwierdzić, czy awaria zostanie bardzo szybko naprawiona. Nie możemy jednak dopuścić do takiej sytuacji, by uczniowie przez cały dzień nie mogli korzystać z toalet, znajdujących się na terenie naszej szkoły - przekonuje wicedyrektor ZSO nr 1.