Chodziło o zgodę na wydanie 8 mln zł, które sprawią że w hali Łuczniczka będą mogli swe mecze rozgrywać biało-czerwoni (aż pięć meczów w dwóch rundach). By stać się organizatorem imprezy, która odbędzie się za cztery lata, Bydgoszcz musi dosłownie w tych dniach złożyć deklarację do Polskiego Związku Piłki Siatkowej, a za jego pośrednictwem do Światowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB), że chce i może wziąć na siebie organizację rund z udziałem reprezentacji Polski. Wymienioną na wstępie kwotę trzeba będzie wpłacić na konto PZPS i FIVB w ciągu czterech lat, w czterech ratach: 1,5 mln zł, 1 mln, 2,5 mln i 3 mln w 2014 r.
Katowice wydadzą więcej, bo 10 mln, ale to tam odbędzie się decydująca finałowa runda decydująca o kolorze medali MŚ.
Warunkiem organizacja w Bydgoszczy MŚ jest także wybudowanie obok Łuczniczki dodatkowej hali z trybunami na ok. 1,5 tys widzów. Będzie wykorzystywana jako sala rozgrzewkowa dla zespołów występujących w MŚ. Władze Bydgoszczy planują, by w niej swe mecze mogły rozgrywać bydgoskie drużyny ligowe (koszykarki Artego, siatkarki GCB Centrostalu czy koszykarze KPSW/Astorii). Sporą część kosztów pokryje Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski.
Polska będzie gospodarzem imprezy w 2014 r. Będzie to pierwszy w historii siatkarski mundial rozgrywany w Polsce. O medale siatkarze walczyć będą w sześciu polskich miastach. W sumie kibice obejrzą zmagania 24 reprezentacji krajów z pięciu kontynentów, które rozegrają łącznie 96 spotkań.
W 2014 r. w Bydgoszczy zagra reprezentacja Polski. W sumie w „Łuczniczce” rozegrane zostaną aż dwie rundy eliminacyjne mistrzowskiego turnieju.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?