Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz: Nalot CBŚ na agencję towarzyską. To nie pierwsza akcja przeciwko sutenerom

Wojciech Mąka (aip)
Bydgoszcz: Nalot CBŚ na agencję towarzyską
Bydgoszcz: Nalot CBŚ na agencję towarzyską Dariusz Bloch
Bydgoszcz: Nalot CBŚ na agencję towarzyską. Centralne Biuro Śledcze na razie nie ujawnia szczegółów piątkowego nalotu na jedną z bydgoskich agencji towarzyskich.

Bydgoszcz: Nalot CBŚ na agencję towarzyską. To nie pierwsza akcja przeciwko sutenerom

Policjanci zatrzymali na miejscu sześć osób, z czego trzy zostały aresztowane. Śledztwo prowadzi bydgoska Prokuratura Okręgowa. Oprócz właścicielki interesu, za kratkami znalazło się także dwóch taksówkarzy. Według naszych informacji w sumie na miejscu było ich czterech.

„Legia” wchodzi

Sprawa jest rozwojowa, bo w domku przy ul. Tuwima znaleziono niemałą kwotę - 1,4 mln zł - oraz znaczną ilość kokainy. Jak pisaliśmy, w lutym tego roku do agencji przy Nakielskiej (to podobno ten sam właściciel, co przy Tuwima) - wtargnął z trzema kumplami Dariusz L., ps. „Legia”. To nieformalny lider bydgoskiego kibolstwa. Od właścicielki domagał się opłaty za ochronę. Napastnicy grozili właścicielce pobiciem i śmiercią. Podczas awantury z obsługą bandyci wyważyli drzwi i uciekli.
Jeszcze tej samej nocy policjanci zatrzymali czterech mężczyzn - trafili do policyjnego aresztu, a potem za kratki. 30-letni „Legia” jest z zawodu cukiernikiem. Usłyszał zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego, zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych. Przypomnijmy, że najgłośniejsza - jak dotąd - bydgoska sprawa związana z nierządem zakończyła się w 2011 roku.

Haracz na stacji

Przed sądem stanęła pięcioosobowa grupa, czerpiąca korzyści z prostytucji kobiet. Na jej czele stał jeden z bossów bydgoskiego półświatka - 39-letni Maciej B., ps. Berdyś. On i jego kumple pobierali haracz od prostytutek, wystawianych przy obwodnicy Bydgoszczy w okolicach Stryszka. Anna B. - szefowa prostytutek i właścicielka sieci nocnych lokali - płaciła gangowi 150 zł tygodniowo od każdej wystawionej na szosie dziewczyny. Potem stawkę za rzekomą ochronę podniesiono do 300 zł od prostytutki. Anna B. przekazywała haracz żołnierzom „Berdysia” na stacji benzynowej w Stryszku. Po roku miała dość skubania jej z kasy. Zabrała dziewczyny z obwodnicy. W 2007 roku funkcjonariusze CBŚ i KWP wyciągnęli Macieja B. i jego kompanów z kryjówek.

W mercedesie, należącym do lidera grupy, znaleziono pięćdziesiąt woreczków z kokainą - głównie dla kobiet pracujących na obwodnicy oraz ich klientów. W 2010 roku z kolei bydgoscy policjanci wkroczyli do dwóch mieszkań w Grudziądzu. Zatrzymali 31-letnią kobietę i 38-letniego mężczyznę. Byli podejrzani o to, że od końca 2007 do lutego 2010 roku zmuszali do prostytucji cztery kobiety i czerpali z nierządu korzyści majątkowe. Na procederze mogli zarobić blisko 300 tysięcy złotych.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto