Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co słychać u czworaczków spod Inowrocławia?

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Byliśmy w Topoli pod Inowrocławiem. To tam mieszkają Wiktoria, Eryk, Patryk i Mikołaj. Dzieciaki są zdrowe i dobrze się uczą. Za niecałe dwa miesiące świętować będą już dwunaste urodziny.

- Patryk, Eryk i Mikołaj kochają piłkę nożną, a Wiktoria uwielbia śpiewać - opowiada Monika Grabska, mama czworaczków z Topoli pod Inowrocławiem.

Przesympatyczne dzieciaki i ich najbliższych odwiedziliśmy tuż przed Bożym Narodzeniem. W domu państwa Grabskich pojawiliśmy się tradycyjnie z inowrocławskim blogerem Sławomirem Szeligą i jego synem Kacprem, uczniem klasy drugiej szkoły podstawowej. Były oczywiście prezenty i wspólna zabawa taka, że Kacper nie chciał wracać do domu. Była też okazja do porozmawiania i o przesympatycznej czwórce z Topoli. Wiktoria, Patryk, Eryk i Mikołaj już niebawem skończą 12 lat.

Tak, tak. Czas płynie bardzo szybko. Wydaje się, ze dopiero co pisaliśmy o przyjściu na świat czworaczków, co zdarza się bardzo rzadko, a tu proszę, za chwilę (16 lutego 2017) będą obchodzić 12. urodziny.
Gdy w domu w Topoli przygotowywano się do świętowania piątych urodzin dzieci, ich mama zdradziła nam, że każde z nich ma swój ulubiony kolor i takie torty ufundował im wówczas jeden z inowrocławskich cukierników.

- Z kolorów dzieciaki już wyrosły. Dziś dla moich chłopaków liczą się piłkarze i kluby. Jeden uwielbia Lewandowskiego i Bayern, drugi Messiego, a trzeci jest fanem Piszczka. Wspólnie oglądają mecze. A jak przeciwko sobie grają ulubieni piłkarze i kluby, to czasem potrafi wybuchnąć kłótnia. Wtedy interweniować musi mój mąż, który razem z chłopcami siedzi przed telewizorem - zwierza się pani Monika.

Miłość do piłki nożnej nie kończy się na kibicowaniu. Patryk i Eryk uprawiają tę dyscyplinę sportu. Są zawodnikami Znicza Rojewo. Natomiast Wiktoria jeszcze do niedawna chodziła na zajęcia z tańca. Obecnie śpiewa w żeńskim zespole „Topolinki”, z którym występowała na festiwalu kresowym, a ostatnio z koncertem kolęd.
Państwo Grabscy są dumni ze swojej czwórki, która jest już w piątej klasie Szkoły Podstawowej w Rojewie. Nauka idzie rodzeństwu dobrze.
- Co prawda, od czasu do czasu trzeba przypomnieć, że książki i lekcje są najważniejsze, ale narzekać nie możemy - słyszymy.

Jak wspomnieliśmy, czworaczki odwiedziliśmy tuz przed świętami wspólnie ze Sławomirem Szeligą i jego synem Kacprem. Pan Sławek był w tym roku u rodzeństwa z Topoli już dziesiąty raz.

- Po raz pierwszy pojawiłem się tam razem z księdzem kanonikiem Kościelnym, gdy pełniłem ważną funkcję publiczną. Zebraliśmy od życzliwych osób podarunki i pojechaliśmy z nimi do Topoli. Obecnie jestem osobą prywatną i też chętnie odwiedzam Wiktorię, Patryka, Eryka i Mikołaja oraz ich najbliższych. Bo państwo Grabscy robią na ludziach i na mnie ogromne wrażenie. Człowiek czuje się w ich domu wspaniale. Panuje tam niesamowita, świąteczna atmosfera. Stad przynajmniej raz w roku muszę tam zajrzeć, by złożyć życzenia i sprawić dzieciakom przyjemność - zapewnia Sławomir Szeliga.

Co do świątecznej atmosfery. W minione Boże Narodzenie dom państwa Grabskich tętnił życiem. Był miejscem spotkania najbliższej rodziny. Wraz z dorosłymi świętowało tam aż 10. dzieciaków. - Było u nas bardzo wesoło - podsumowała pani Monika.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto