Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyskusja o stanie szpitala we Włocławku - marszałek Piotr Całbecki o zarzutach Lewicy i PiS

Wojciech Alabrudziński
Wojciech Alabrudziński
Wideo
od 16 lat
Wiele słów padło w końcu marca 2024 roku na temat sytuacji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku, a szczególnie kwestii dotyczących opóźnienia rozbudowy „serca” lecznicy.

Dyskusja o kondycji szpitala wojewódzkiego. Marszałek uspokaja, radni pytają o koszty

We wtorek, 26 marca 2024 roku w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ulicy Wienieckiej gościł marszałek Piotr Całbecki. Odniósł się do zarzutów skierowanych do kierownictwa lecznicy.

O stanie prac inwestycyjnych nad nowym „sercem” szpitala mówili Karolina Welka, dyrektor placówki, marszałek Piotr Całbecki, Sławomir Kopyść, członek zarządu województwa i Jarosław Wierski, prezes zarządu Kujawsko-Pomorskich Inwestycji Medycznych. Mowa była także o bieżącej sytuacji lecznicy, a także o planach kolejnych inwestycji.

- W tym budynku będą przede wszystkim oddziały zabiegowe, które obecnie są w różnych miejscach - mówi Karolina Welka. - Ten budynek będzie integrował całość związaną z zabiegowością szpitala i utworzy tzw. „gorącą platformę”, czyli szybki dostęp pacjenta do zespołu ratunkowego z helikoptera, z lądowiska, z karetki, prosto do SOR-u, na blok operacyjny i intensywną terapię, tak by pacjent wymagający ratowania życia mógł jak najszybciej tę pomoc uzyskać.

Przetarg na wykończenie budowanego pawilonu miał się rozstrzygnąć do końca stycznia. Następnie przedłużono termin do końca marca. Ale jak tłumaczy Karolina Welka, wciąż trwają odpowiedzi na pytania potencjalnych firm, które mogą wziąć udział w przetargu. Do szpitala tych pytań, dość skomplikowanych wpłynęło 1300.

Marszałek Piotr Całbecki w ostrych słowach odniósł się także do zarzutów kierowanych do dyrekcji szpitala:

- Mam wrażenie, że politycy Lewicy i PiS-u nie rozumieją, że tu w każdej sekundzie codziennie trwa walka o życie i zdrowie pacjentów. Myślę, że potrzebne jest więcej pokory. Tu nie można igrać z ogniem, niepotrzebni są podpalacze, tylko profesjonaliści, którzy mają inne problemy niż uprawianie polityki. Mam nadzieję, że przekaz ostudzi niektórych. Wzywanie marszałka do kolejnych wyjaśnień na sesji rady miasta jest upokarzające. Biorę to na karb wyborów.

Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne zainwestowały ćwierć miliarda złotych

W dyskusję włączył się też prezes Kujawsko-Pomorskich Inwestycji Medycznych.

- W ostatnich latach w szpitalu zainwestowaliśmy 250 mln zł pochodzących z różnych źródeł - mówi Jarosław Wierski. - Na ostatnią fazę budynku 4 i 4a wydaliśmy 112 mln zł, z czego na sam budynek 50 mln zł i kolejne 50 mln zł w sieciach podziemnych - wymieniliśmy wszystkie instalacje wodno-kanalizacyjne i energetyczne.

- Mam nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się z inwestycji oddanych we Włocławku, ale zapewniam, że i prezes, i pani dyrektor będą musieli tłumaczyć się z każdego opóźnienia i z każdej decyzji - mówi Sławomir Kopyść, który jest także szefem Rady Społecznej Szpitala. - To wcale nie są łatwe dyskusje.

O sytuacji w szpitalu rozmawiano także na sesji Rady Miasta Włocławek

Dużo miejsca zajęła także dyskusja w sprawie szpitala podczas 73. Sesji Rady Miasta Włocławek, która odbyła się wczoraj w ratuszu.

- Zwykła inwestycja, która powinna być zakończona w ubiegłym roku, przeciąga się do roku 2026- mówił do radnych i gości sesji Józef Mazierski, nie tylko radny, ale i członek Rady Społeczna Szpitala. - Z początku ta inwestycja kosztować miała 154 mln zł. Dziś pan marszałek nic nie podaje w wyjaśnieniach, tylko tyle, że jest zakończony pierwszy etap. Dla mnie to jest niezrozumiałe, że prowadzi się inwestycję w taki opieszały sposób. Podejrzewam, że marszałek nie chce podać kosztów, bo nie wie, jak to społeczeństwo odbierze.

Do dyskusji włączył się także Stanisław Pawlak, radny wojewódzki, ale także członek Rady Społecznej Szpitala:

- Zmiany dyrektorów powodowały zmiany planów remontowych szpitala. Kiedy za czasów dyrektora Bruzdowicza zastępcą do spraw ekonomicznych była Karolina Welka, kondycja szpitala poprawiła się. Problemy pojawiły się, kiedy pani Welka stała się dyrektorem po odejściu Bruzdowicza.

Złe zdanie o zarządzaniu szpitalem miał także Piotr Kowal, przewodniczący rady.

Jak podaje dyrekcja szpitala, w roku 2023 leczonych przy ulicy Wienieckiej było 211 tys. osób, w tym 27 tys. hospitalizowanych. 87 tys. osób to pacjenci poradni. Z nocnej i świątecznej opieki lekarskiej skorzystało 30 tys. osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto