W Bydgoszczy, dwóch gimnazjalistów leżało na chodniku przy ul Gdańskiej i wymiotowało. Nie wiadomo, jak by się to dla nich skończyło, gdyby nie przypadkowa kobieta, która natychmiast wezwała pogotowie ratunkowe i powiadomiła policję. Chłopcy, przy których znaleziono tzw. dopalacze o nazwie Tajfun, w ciężkim stanie trafili do szpitala dziecięcego.
Jeden z trzynastolatków jest na oddziale intensywnej opieki medycznej szpitala dziecięcego w Bydgoszczy, drugi, którego stan się poprawił przebywa już na oddziale endokrynologii.
Kto im sprzedał dopalacze, na razie nie wiadomo.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?