Na wieżę widokową nad Zalewem Koronowskim jeszcze trzeba poczekać

Pieczyska uchodzą za kurort Zalewu Koronowskiego. Są tu marina, wyłożone kostką uliczki, nieźle zagospodarowana już plaża i imprezy promujące miejscowość, choćby słynne „Arie na plaży”, na które zaprasza co roku do Pieczysk maestro Ryszard Smęda.

Aby przyciągnąć większą rzeszę turystów powstał ambitny plan urządzenia plaży w Pieczyskach. Dużą atrakcją ma być m.in. wieża z tarasem widokowym na wysokości... 35 metrów, usytuowana od strony posterunku policji. Z widokiem na cały Zalew Koronowski.

Zbudowany ma zostać również pomost i molo. Na plaży ma powstać także zjeżdżalnia wodna dla dzieci oraz plac zabaw. A dla osób aktywnych - boiska do piłki nożnej i siatkówki, z trybunami i urządzenia do fitnessu. Ma być też wiata z grillem, z którego będą mogły korzystać całe rodziny...

Od dawna mówi się też w Pieczyskach o budowie sceny z miejscami dla widowni. To także w projekcie uwzględniono.

Koncepcja, którą pokazano nam w ub. r. wygląda interesująco. Kiedy realizacja? Pytaliśmy o to w ub.r. Rafała Gibasa, ówczesnego wiceburmistrza Koronowa, a obecnie kierownika referatu rozwoju i promocji w koronowskim ratuszu. Usłyszeliśmy: - Trwa załatwianie formalności związanych z uzyskaniem pozwoleń na budowę. Pierwsze prace powinny rozpocząć się jesienią tego roku.

Teraz ten sam rozmówca przyznał, że prace w Pieczyskach jeszcze się nie rozpoczęły i konkretnego terminu, kiedy się to stanie też nie ma.
- Jesteśmy gotowi - zapewnił Rafał Gibas. - Cały czas czekamy. Liczymy na dofinansowanie zewnętrzne. To jest warunek.

W ratuszu przyznają, że realizacja całego planu za jednym zamachem nie jest możliwa. Zadanie podzielone zostanie na kilka etapów i realizowane będzie stopniowo, w przeciągu dłuższego czasu. Jest szansa, że roboty rozpoczną się w tym roku, ale - ze względu na wypoczywających nad zalewem gości, na pewno nie w trakcie sezonu turystycznego. Jeżeli już, to po sezonie. Uda się? Zobaczymy!