Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont teatru w Bydgoszczy jest niezbędny. Łukasz Gajdzis chciałby więcej miejsc na widowni i taras z widokiem na park

Joanna Pluta
Teatr Polski jeszcze nigdy nie był gruntownie remontowany
Teatr Polski jeszcze nigdy nie był gruntownie remontowany Dariusz Bloch
Głównym tematem wczorajszego posiedzenia Komisji Kultury i Nauki Rady Miasta były przygotowania do modernizacji Teatru Polskiego. Właśnie trwa korekta projektu i szukanie sali zastępczej.

Budynek jedynego w Bydgoszczy teatru jest w bardzo złym stanie - do wymiany kwalifikują się m.in. instalacje, fotele na widowni i inne elementy wyposażenia. Instytucja ma też poważne braki sprzętowe - to właśnie przez nie każdego roku na Festiwal Prapremier trzeba wynajmować np. sprzęt oświetleniowy. - Na początku roku złożyliśmy wniosek w konkursie ministerialnym - staramy się o 1,5 mln zł na zakup nowego oświetlenia - mówi Łukasz Gajdzis, dyrektor teatru, który pełni tę funkcję od 7 miesięcy.

To jednak nie rozwiąże problemu remontu. I właśnie ten temat był głównym punktem wczorajszych obrad Komisji Kultury i Nauki Rady Miasta, która gościła w budynku teatru. Na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się wiele pomysłów na tę inwestycję. Ostatni, jaki powstał szacuje, że prace miałyby kosztować ok. 31 mln zł, jednak to za dużo, by starać się o środki unijne. - W obecnej perspektywie UE projekty z zakresu rozbudowy i remontu infrastruktury kultury nie mogą przekroczyć kosztu całkowitego 5 mln euro, czyli ok. 22 mln zł - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego.

- Dlatego właśnie ten projekt odchudzamy, ale też korygujemy - mówił wczoraj Gajdzis. - Uważam, że widownia na 308 miejsc, jaką zakłada projekt, jest za mała. Chciałbym, by było ich ok. 400. Plan nie uwzględnia też balkonu, który mógłby rozwiązać problem zbyt małej widowni. Ale jego przebudowa pociąga za sobą kolejne koszty.

Szef TP zwrócił też uwagę, że projekt nie bierze w ogóle pod uwagę zmian, jakie mogłyby zajść w obrębie frontu teatru. - Marzy nam się taras z widokiem na park, który mógłby się stać jedną z wizytówek miasta.

Do końca roku ma być gotowa dokumentacja projektowa. Na razie trwa poszukiwanie przestrzeni zastępczej, w której w czasie remontu TP można będzie wystawiać spektakle.

Radni są zgodni, że modernizacja teatru jest niezbędna. Mają też pomysły, gdzie na czas prac zespół TP mógłby się przenieść. - Idealna byłaby sala w nowej szkole przy ul. Bora-Komorowskiego w Fordonie - uważa radny Stefan Pastuszewski.

- Drugą lokalizacją może być sala widowiskowa przy Piwnika Ponurego, również w Fordonie - uważa Kazimierz Drozd, wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Przy okazji może udałoby się zawalczyć o fordońską publiczność.

Wideo: Info z Polski - 22.03.2018

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto