Socjaldemokraci do wyborów nie idą przeciwko, ale za

Łukasz Chojnacki: -Do wyborów nie idziemy przeciwko komuś a za czymś: za zmianą sposobu zarządzania miastem Bydgoszczą, za racjonalnością wydatków publicznych pieniędzy i za przejrzystością w działaniu.

Z jakim programem SLD pójdzie do wyborów samorządowych i prezydenckich okaże się 16 października podczas Konwencji Wyborczej. Wtedy też zaprezentowani zostaną kandydaci SLD do Rady Miasta Bydgoszczy oraz Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Przed 16 października SLD zaprezentuje 10 celów strategicznych zmierzających ku temu, by Bydgoszcz stała się lepiej zarządzana i nowocześniejsza.

Jak z naciskiem podkreślił Jan Szopiński – minione 8 lat to, okres niewykorzystanych szans, które ponownie pojawiły się w programie wyborczym Konstantego Dombrowicza pod hasłem „Bydgoszcz dla pokoleń” tyle, że zabrakło jak dotąd rozliczenia minionych ośmiu lat. My, w naszym programie – kontynuował Szopiński - chcemy koncentrować się na przyszłości tworzenia Bydgoszczy nowoczesnej i liczącej się metropolii. Chcemy rozmawiać z wszystkimi mieszkańcami o rozwoju naszego miasta. Prezydent bowiem, powinien być prezydentem dialogu.

W kadencji samorządowej 2010-2014, radnym z list SLD będzie przyświecał kanon 10 zasad, określających relacje między mieszkańcami a ich reprezentantami we władzach samorządowych:
Po pierwsze: mieszkańcy
największym potencjałem Bydgoszczy są jego mieszkańcy, stąd każde działanie władz miasta będzie podejmowane z myślą o nich;
Po drugie: misja społeczna
-praca organów samorządności lokalnej ukierunkowana zostanie na stałe
podnoszenie poziomu życia mieszkańców i pomoc najsłabszym;
Po trzecie: wspieranie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego
-wszelkie inicjatywy mieszkańców, mające na celu dobro naszego
miasta, będą traktowane priorytetowo;
Po czwarte: rzetelność, profesjonalizm i obiektywizm
cechować będą radnych i urzędników samorządowych po to, by łączyć a nie dzielić, wspomagać a nie zrażać czy odrzucać;
Po piąte: dialog i otwartość
-nie będzie się ograniczać debaty publicznej w jej dążeniu do
definiowania dobra społecznego i bronić, swojego oraz innych, prawa do
nieskrępowanego w niej uczestnictwa;
Po szóste: odrzucenie partykularyzmu
-interes Bydgoszczy uznany będzie za wartość najwyższą,
umiejscowioną ponad interesem osobistym polityków czy
partykularyzmem partii;
Po siódme: rozsądek i odpowiedzialność
-władze samorządowe będą ukierunkowane na dialog z wyborcami, ale
ponosząc pełną odpowiedzialność za skutki decyzji;
Po ósme: rozwój i bezpieczeństwo
-Bydgoszcz stawać się musi miastem bezpiecznym i w poczuciu
godności równającym rangą do najlepszych miast w kraju;
Po dziewiąte: tolerancja i współpraca
-samorządowcy będą aktywni i gotowi do współpracy z każdym, kto
działa z nastawieniem na sukces Bydgoszczy;
Po dziesiąte: realizacja zamiast zapowiedzi
-mniej makiet i planów bez pokrycia, więcej realnych inwestycji z
wykorzystaniem wszystkich możliwości angażowania inwestorów i środków
unijnych.