W środę bydgoskie markety przeżywały najprawdziwsze oblężenie. Po obwieszczeniu rządu o zamknięciu placówek oświaty bydgoszczanie ruszyli robić zapasy.
W koszykach bydgoszczan znalazły się przede wszystkim mleko, woda, warzywa w puszkach, konserwy mięsne, gotowe dania w słoikach, cukier, mąka, ryż, makaron, papier toaletowy, mydło.
W sklepach były takie tłumy, że niektórzy rezygnowali z zakupów. - Chciałem kupić kilka rzeczy w Lidlu, ale zrezygnowałem, bo nawet nie miałem gdzie zaparkować samochodu. Cały parking był zajęty - mówi nasz czytelnik, pan Juliusz.
W sklepie, w kolejce do kasy, ludzie dziwnie na mnie patrzyli, bo miałam w koszyku tylko 5 bułek i 2 pudełka lodów, podczas gdy reszta miała kosze pełne po brzegi
Większość kupujących miała koszyki wyładowane do pełna. - W sklepie, w kolejce do kasy, ludzie dziwnie na mnie patrzyli, bo miałam w koszyku tylko 5 bułek i 2 pudełka lodów, podczas gdy reszta miała kosze pełne po brzegi - komentuje nasza czytelniczka, pani Aleksandra. - Ludzie się szykują jak na wojnę, sami to wszystko nakręcają, poddają się panice. A tu trzeba zdrowego rozsądku, no bo na ile wystarczy tego jedzenia, gdzie trzymać takie ilości konserw, butelek z wodą i całą resztę? - zastanawia się pani Aleksandra.
Do Biedronki nie wszedłem, bo odstraszyły mnie dzikie tłumy, do Lidla nie wszedłem, bo nie miałem jak zaparkować, tyle aut, a w drugim Lidlu wykupione mydło, mąka, masło, drożdże, twaróg, większość warzyw
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Minister rozwoju, Jadwiga Emilewicz, zaapelowała, by zachować rozsądek i nie ulegać panice. Niestety, zdjęcia z naszej galerii są dowodem, że nie wszystkim udało się zachować spokój.
Zdjęcia i filmy w mediach społecznościowych
W mediach społecznościowych nie brakuje filmów pokazujących puste półki w sklepach. Można obejrzeć między innymi krótki film pokazujący prawdziwy najazd klientów na Makro. Inny internauta opublikował wideo, na którym widać puste zamrażarki. "Lidl przy IKEA, dzisiaj 19.30" - podpisał nagranie.
Inni wstawiają zdjęcia długich kolejek w Auchan, Kauflandzie. - Do Biedronki nie wszedłem, bo odstraszyły mnie dzikie tłumy, do Lidla nie wszedłem, bo nie miałem jak zaparkować, tyle aut, a w drugim Lidlu wykupione mydło, mąka, masło, drożdże, twaróg, większość warzyw - donosi nam czytelnik z Fordonu.
Przez niedziele niehandlowe w sklepach w soboty zrobiło się tłoczno, ale i tak nie było takich kolejek jak teraz. To jakaś paranoja
- skarży się nasz czytelnik, pan Andrzej z osiedla Leśnego.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Zobacz także:
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Pomorskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Pobierz bezpłatną aplikację Expressu Bydgoskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?