Magda Gessler zdjęcia do swojego programu nagrywała w ostatnim tygodniu w jednej z restauracji, która znajduje się w Starej Łaźni przy Pl. Więźniów KL Auschwitz w Tarnowie. Budynek to zabytek z 1902 roku, w którym mieściła się mykwa - żydowska łaźnia rytualna. W czasie II wojny światowej przetrzymywano w nim m.in. ponad 700 więźniów, którzy trafili później pierwszym transportem do obozu zagłady w Auschwitz.
Uwagę restauratorki wzbudził fatalny stan obiektu oraz szpecące jego wygląd banery reklamowe znajdujących się wewnątrz firm.
- Nie rozumiem, jak można pozwolić, by taki zabytek, tak wyjątkowy element architektury miasta mógł niszczeć, przykryty paskudnym banerem - mówi Magda Gessler.
Celebrytka zaapelowała do konserwatora zabytków oraz władz miasta, aby zajęli się budynkiem.
- Jest konserwator główny, który ma pieczę nad Małopolską i powinien zwrócić uwagę, żeby nie niszczyć budynku. Nie mamy w naszym kraju aż tylu zabytków, a ta resztka, która pozostała, powinna być chroniona i ceniona również przez władze miasta - grzmiała restauratorka.
Kierownik tarnowskiej delegatury Małopolskiego Konserwatora Zabytków przyznaje, że obiekt jest zaniedbany. Problem polega jednak na tym, że Stara Łaźnia nie jest wpisana do rejestru zabytków. Dodatkowo jest w posiadaniu dziewięciu prywatnych właścicieli. - W grudniu 2015 roku podjęliśmy ostatnią interwencję i zwracaliśmy uwagę na fatalny stan elewacji. Możemy jednak tylko prosić, bo nie mamy narzędzi prawnych do ściągnięcia tych reklam - zaznacza Andrzej Cetera, konserwator zabytków.
Magistrat informuje natomiast, że wkrótce radni dyskutować będą nad uchwałą krajobrazową, dzięki której obowiązywać będą przepisy porządkujące reklamy w mieście.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?