Towarzystwo nie adoruje, ale pomaga

Starsi wyjeżdżają na letnie kolonie, a najmłodsi mają zapewnioną opiekę stomatologiczną. Pomoc towarzystwa dosięga już jedenastu województw.

Towarzystwo zakładali, między innymi, dzisiejsi działacze rady osiedla Szwederowo, którzy obecnie koncentrują się na działalności stricte osiedlowej.

- Idea utworzenia towarzystwa "Nasze Szwederowo" zrodziła się na początku lat 90. pod przewodnictwem Zbigniewa Woźniaka, wówczas dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy - mówi Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. - Początkowo zajęło się głównie wydawaniem prasy dzielnicowej. W ramach dodatku do "Dziennika Wieczornego" ukazywała się przez kilka lat gazeta "Nasze Szwederowo".

Teraz aktywiści koncentrują się na dziecięcej dobroczynności. Zdecydowanie wykraczają poza granicę miasta i regionu. - Skoncentrowaliśmy się rzeczywiście na działalności ogólnopolskiej, ale naszą ofertę kierujemy także do dzieci z bydgoskich osiedli, w tym Szwederowa - mówi Maciej Archaniołowicz, prezes towarzystwa. - Projekty skierowane są do dzieci z rodzin niezamożnych i zagrożonych patologiami społecznymi. Zgodnie z hasłem "Niech każdy ma wakacje!" angażujemy się w zapewnienie letniego wypoczynku grupie ponad 2 tysięcy dzieci z całej Polski.

"NS" współpracuje także z lekarzem stomatologiem, Wojciechem Hennigiem, który dokonuje przeglądów zębów, lakuje je, udziela porad najmłodszym pacjentom. Projekt realizowany jest dwa razy do roku. Pomocą stomatologiczną podczas ostatniej akcji objętych zostało 76 milusińskich.

Towarzystwo zareagowało natychmiast na wieść o tragedii lotniczej pod Mirosławcem. Minister Bogdan Klich otrzymał już list od "Naszego Szwederowa". - W ramach solidarności z rodzinami żołnierzy, zobowiązujemy się przyjąć bezpłatnie dzieci tragicznie zmarłych oficerów na turnusy 14-dniowe, a także zapewnić sprawny transport uczestników kolonii z i do miejsca ich zamieszkania. Zwracamy się do ministerstwa o pomoc w zorganizowaniu stosownej grupy dzieci i młodzieży w wieku od 9-16 lat - napisał w korespondencji Maciej Archaniołowicz.