MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Więcborku wszyscy zadowoleni, Grom wypadł lepiej niż od niego oczekiwano

Piotr Pubanz
Czy Łukasz Nowak (z lewej) i Vladimer Erkvania (z prawej) zagrają wiosną w Gromie?
Czy Łukasz Nowak (z lewej) i Vladimer Erkvania (z prawej) zagrają wiosną w Gromie? Piotr Pubanz
PIŁKA NOŻNA Aż 26 punktów w 15 meczach wywalczył w lidze okręgowej jej beniaminek więcborski Grom. To wynik dużo lepszy od tego, który zakładano przed sezonem. Podopieczni Sylwestra Trzósło po rundzie jesiennej usadowili się na szóstym miejscu w lidze, ale tracą do wicelidera zaledwie dwa „oczka”.

Krok od wicelidera
Gromowcy do „okręgówki” powrócili po 11 latach i już na wstępie zaliczyli falstart. Zremisowali wygrany mecz z Serockiem, ale popełnili błąd i odebrano im punkt walkowerem. Potem było jednak zdecydowanie lepiej, a beniaminek przez moment był nawet wiceliderem tabeli. Ostatecznie Grom uplasował się na 6. miejscu z minimalną stratą do wicelidera z Pruszcza. Takiego wyniku z pewnością nie spodziewał się trener Trzósło.

- Powiem tak, nasza zdobycz przebija przedsezonowe marzenia, ale teraz uważam, że mogliśmy wypaść jeszcze okazalej – ocenia szkoleniowiec. - W pamięci do dziś pozostaje mecz w Więcborku z Flisakiem, który zremisowaliśmy, prowadząc 2:0 i grając w przewadze. Również potyczka z Serockiem boli. Prowadziliśmy 2:0, goście zremisowali ten mecz, a później wygrali walkowerem. Tak więc te 3-4 punkty gdzieś nam uciekły, ale z drugiej strony udało nam się wywalczyć je z BKS-em czy Radzynianką, gdzie to rywal był zdecydowanie lepszy. Nie możemy więc narzekać. 26 punktów jest to bardzo dużo i cały czas jesteśmy blisko czołówki.

Przed sezonem trochę obawiano się w Więcborku gry w wyższej klasie rozgrywkowej, wszak zdecydowana większość ekip była gromowcom nieznana. Jak pokazują jednak wyniki zespół szybko odnalazł się w wyższej lidze. - Po punktach widać, że tak było, chociaż nie wszystko w drużynie funkcjonuje jeszcze tak, jak byśmy chcieli, ale nie możemy narzekać – kontynuuje trener. - Przed sezonem uważaliśmy, że będzie zdecydowanie ciężej. Ustaliliśmy sobie plan minimum na 17 punktów, a 21 uważaliśmy za świetny wynik. Mamy jeszcze więcej, więc drużyna z pewnością poradziła sobie w walce z drużynami dla nas nieco „egzotycznymi”.

Poszukiwany bramkarz
Runda jesienna już za nami, piłkarze odpoczywają i myślą o wiosennych spotkaniach. Grom powinien do rundy rewanżowej przystąpić w nieco tylko zmienionym składzie. Chociaż….. już w trakcie ostatniego meczu ligowego w Łochowie dało słyszeć się z trybun „newsy” o tym, że był to pożegnalny mecz dla Włodka Erkvani i Łukasza Nowaka.
- Nic nie wiem o zmianie barw klubowych przez moich zawodników, chociaż plotki do mnie dochodzą – ujawnia Trzósło. - Na chwilę obecną pewne jest tylko to, że nasz podstawowy bramkarz Mateusz Kunek wyprowadza się do Krakowa i w tym przypadku będziemy szukać piłkarza, który go zastąpi. Zresztą przerwa zimowa to idealny czas na poszukiwania nowych graczy, ale na siłę nie będziemy nikogo ściągać. Mamy młody zespół, w odwodzie pozostają utalentowani juniorzy, którzy już zaliczyli swój debiut w „okręgówce”, więc nie musimy rozglądać się za ludźmi do grania. Praktycznie, jak wspomniałem wcześniej, interesujemy się tylko bramkarzem.

Po meczu w Łochowie piłkarze dostali wolne. Teraz część z nich odpoczywa, część gra w ligach halowych. Do treningów Grom przystąpi w drugiej połowie stycznia. Część sparingów jest już zaklepana, tak więc na boisku piłkarze powinni pojawić się na początku lutego, o ile pozwoli na to aura.

Pogoda na dzień 14.12.2017 | KUJAWSKO-POMORSKIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto