Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatankował do pełna i nie mógł zapłacić kartą. Bank zrobił sobie przerwę

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Malgorzata Genca
Oto, co spotkało pana Marka z Bydgoszczy 3 listopada: - Dwukrotna, nieudana próba zapłaty kartą za tankowanie, o co chodzi? - tak wspomina niedzielny poranek pan Marek z Bydgoszczy. Zatankował, ale nie mógł zapłacić kartą. Na stacji od razu padło podejrzenie, że ma puste konto. A to była przerwa techniczna w banku, o której nie wiedział. Innych też to może spotkać.

Gdy chodziło o sprzedaż kredytu to go znaleźli...

- Obok stoi bankomat Euronetu, ale też nie daje rady. Sprzedawca pod nosem komentuje, że chyba nie mam pieniędzy na koncie. Płacę kartą innego banku. Udaje się! Dzwonię na infolinię Pekao i słyszę komunikat, że od godziny 1:00 do 8:00 trwa przerwa informatyczna i nie ma szansy na płatność kartą. A, czy nie było możliwości poinformowania swojego ponad 20-letniego klienta sms-em lub mailem odpowiednio wcześniej? Kiedy bank chciał mi sprzedać kredyt, to każdą szparą potrafił mnie znaleźć, nawet listami wysyłanymi standardową pocztą. A jak zrozumieć tę sytuację? Ma zwyczajnie gdzieś zwykłego człowieka. Ciekawe, jakbym zapłacił, gdyby nie subkonta w innym bankach - dodaje bydgoszczanin.

To może Cię zainteresować:

"Klienci zostali wcześniej poinformowani o planowanych pracach informatycznych oraz przerwie w dostępie do naszych serwisów. Od 31 października, od godz. 11.00 do 3 listopada do godz. 8.00, prezentowaliśmy komunikat w tej sprawie widoczny dla klientów przed zalogowaniem do Pekao24 i PeoPay. Ponadto został on także zamieszczony na naszej stronie głównej" - odpowiada "Pomorskiej" biuro prasowe Banku Pekao SA.

Informacja wieloma kanałami może irytować, ale działa

- Rozumiem, że banki muszą mieć przerwy. Wszystko jest w porządku, gdy mogę użyć karty. A jeśli nie mogę, sytuacja jest podbramkowa, że bank powinien ten jeden raz rozesłać maile lub sms-y - uważa klient Pekao.

To jak to jest: powinien czy nie powinien? - Kwestia sposobu i terminu powiadomienia o przerwach w dostępie do usług nie jest w żaden sposób uregulowana prawnie - wyjaśnia Michał Kisiel, ekspert portalu Bankier.pl. - Banki stosują więc w takich przypadkach bardzo zróżnicowane podejścia. Część ogranicza się do opublikowania informacji na ogólnodostępnej stronie internetowej lub w e- serwisie. Oczywiście, to rodzi niebezpieczeństwo, że klienci nie korzystający na co dzień z e-bankowości nie zostaną skutecznie powiadomieni. Najlepszą praktyką jest zdecydowanie przesłanie komunikatu bezpośrednio do użytkownika za pomocą powiadomienia push z aplikacji mobilnej lub wiadomości sms, a jednocześnie opublikowanie ostrzeżenia o pracach modernizacyjnych w serwisie internetowym i bankowości mobilnej. Niektóre instytucje, słusznie chyba, zakładają, że wielokrotne poinformowanie kilkoma kanałami o zbliżającej się przerwie technicznej jest może irytującym, ale lepszym rozwiązaniem niż zaskoczenie brakiem dostępności usług.

Michał Kisiel ma wiele kont i przyznaje, że, niestety, nie ma reguły, jak banki docierają z podobnymi informacjami do klientów.

Przerwy techniczne to jedno, bo zdarzają się także awarie

Podaje jednak przykład, jak to, jego zdaniem mogłoby wyglądać. Bank Millennium planuje przerwę techniczną w dniach od 9 do 11 listopada.

- Klienci posiadający aplikację mobilną Millennium otrzymali powiadomienia na smartfony - mówi ekspert.

Jest to m.in. wizualizacja zegara, który pokazuje, ile jeszcze czasu zostało do przerwy. Powód? Podczas długiego weekendu, 9-11 listopada, dojdzie fuzji Eurobanku i Millenium i do połączenia systemów obu instytucji.

Z kolei np. klienci BNP Paribas otrzymali sms-y o takiej treści: "Od 8 listopada od godz. 22.00 do 11 listopada włącznie bankowość internetowa oraz mobilna będą niedostępne. Przepraszamy za niedogodności".

Niestety, oprócz tego w bankach mogą też zdarzać się awarie, jak było np. w poniedziałek, 4 listopada. Klienci mieli problemy przez cały dzień.

Według informacji Wirtualnej Polski, zaczęło się od PKO BP, którego klienci o poranku mieli kłopoty z logowaniem. Bank z awarią się uporał, ale zaraz nadeszły następne w kolejnych bankach - w Santanderze, mBanku, Pekao, Aliorze i ING.

Tak je skomentował dr Przemysław Barbrich ze ZBP: "Chcielibyśmy, żeby wszystko działało idealnie i tak powinno być, ale, niestety, awarie zdarzają się".

Tak wyglądał stary basen Astoria w Bydgoszczy. Tłumy szukały...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto