Policjanci Centralnego Biura Śledczego, którzy na początku tego roku rozbili grupę pseudokibiców z Poznania zajęli się rozpracowaniem podobnie działającej bojówki kibicowskiej w Bydgoszczy. W środę rano funkcjonariusze CBŚ wspierani przez policjantów z Bydgoszczy, Poznania oraz grupę bojową z Biura Operacji Antyterrorystycznych weszli do mieszkań w Bydgoszczy i w pobliskich miejscowościach. Zatrzymano 26 osób. Wśród nich jest Marek G. pseudonim „Maras” uznawany za przywódcę pseudokibiców bydgoskiej drużyny piłkarskiej. Poza nim w ręce policjantów wpadli jego najbliżsi koledzy: „Kruszyna”, „Długi”, „Chuligan”, „Neo”, „Osa”, „Małolat”, „Bokser” i wielu innych. Za udział w bójce grozi im kara do 3 lat więzienia.
Śledztwo w sprawie tak zwanych ustawek pseudokibiców piłkarskich prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Centralne Biuro Śledcze zajmowało się rozpracowaniem tej sprawy niemal dwa lata. Początkowo policjanci interesowali się procederem handlu narkotykami. Napływające informacje wskazywały, że w Poznaniu działa dość dobrze zorganizowana grupa handlarzy narkotyków. Szybko okazało się, że w tej grupie uczestniczą osoby kojarzone z tzw. „hooligans” widywane na trybunach piłkarskich. Zasadniczym celem działalności tej grupy było jednak organizowanie i uczestniczenie w bójkach z pseudokibicami klubów piłkarskich z innych miast.
Grupa kibiców bydgoskiej drużyny piłkarskiej jadąc autobusem do Słubic na mecz z miejscowym klubem, zatrzymała się Grabach. Do tej miejscowości kilkunastoma samochodami dotarła umówiona wcześniej grupa kilkudziesięciu bojówkarzy z Poznania. Doszło do regularnej bitwy, w której udział brało około 140 mężczyzn.
Zatrzymani dzisiaj mężczyźni, zdaniem oficerów CBŚ, to czołówka piłkarskich chuliganów. Część z nich była zatrzymana 11 września br. po zamieszkach, do których doszło na meczu Zawiszy Bydgoszcz z Widzewem Łódź. Większość z zatrzymanych wielokrotnie była notowana w rejestrach policyjnych za bójki, pobicia a nawet napaści na policjantów.
*
*
*
- To jakaś pokazówa, o świcie antyterroryści powybijali nam szyby w oknach, zaciągnęli tutaj, a i tak wszystkich nas wypuszczą - mówił przez Prokuratura Okręgową pierwszy z pseudokibiców, który po przesłuchaniu i usłyszeniu zarzutów udziału w bójce, tzw. ustawce wyszedł na wolność już bez kajdanek.
Po kwadransie drzwi prokuratury znowu się otworzyły i na zewnątrz wyszli kolejni mężczyźni w bluzach z logo klubu "Zawisza". - W poranne zatrzymanie stadionowych chuliganów zaangażowano ogromne siły, a już po kilku godzinach pseudokibice są wolni ? - pytamy jednego ze śledczych. - Niektórzy z tych ludzi zajmują się handlem narkotykami, są agresywni i niebezpieczni, zarzuty i nawet kary w zawieszeniu spowodują, że następnym razem zastanowią się nim przystąpią do bójki lub zdemolują stadion - tłumaczy śledczy - doniosła przed chwilą "Gazeta Wyborcza"
Więcej... http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,8505196,Czesc_pseudokibicow_juz_na_wolnosci.html#ixzz12F2cSATw
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?