Generalna Dyrekcja Dróg znalazła sposób na uświadomienie kierowcom rozmiaru tragedii jakie w skali roku rozgrywają się na polskich drogach. W taki, niekonwencjonalny, może nieco kontrowersyjny sposób, na kujawsko-pomorskich drogach ruszyła akcja "Jedź bezpiecznie."
Zegary śmierci, tragiczne statystyki, czarne worki - takie działania, a nie tylko ostrzeżenia, mają przemówić do wyobraźni kierowców. - Chcieliśmy wpłynąć na wyobraźnię kierowców i wstrząsnąć nimi, bo - jak się okazuje - suche dane statystyczne nie działają. Mówimy: "20-30 zabitych" i tak naprawdę to nie przenosi się na bezpieczeństwo na drodze - mówi Tomasz Okoński, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy. -Na bilbordach będą precyzyjne statystyki- dodaje.
Happeningi "zegary śmierci" w kujawsko-pomorskim odbędą się 29 i 30 października.
Akcję nieprzypadkowo rozpoczęto w Ślesinie, na drodze krajowej nr 10. Według danych policji, to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w regionie. Tu kierowcy notorycznie nie przestrzegają prędkości, nawet jeżeli są ustawione znaki ograniczenia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?