Jedni ubrani byli w ciekawe stroje - panie w długie suknie, a panowie w strój Zorro lub kowboja i traktowali imprezę głównie jako zabawę, inni zaś skupili się na zdobyciu trofeum. Tradycyjnie dochód z Hubertusa i z wszystkich imprez towarzyszących przeznaczony został na cele charytatywne. W tym roku dofinansowana zostanie międzynarodowa wymiana młodzieży. Oprócz tradycyjnej pogoni za lisem przygotowano: grillowanie, wyścigi, konkursy, biesiada przy muzyce i ognisku rozpalonym przez zwycięzcę gonitwy, kiermasz ciast i nalewek, przygotowanych przez żony członków Rotary Club Częstochowa oraz moc innych atrakcji. Święto nawiązuje do średniowiecznych tradycji, święta leśników, łowczych i jeźdźców. Odbywa się zazwyczaj na przełomie października i listopada (3-go XI przypada dzień św. Huberta, patrona myśliwych). Obchodzone od połowy XV wieku było najpierw wielkim polowaniem, które z czasem przekształciło się w zbiorową pogoń za lisem. Obecnie lisa symbolizuje jeździec z lisim ogonem, przypiętym do lewego ramienia. Kto to trofeum zerwie, wygrywa i do następnego Hubertusa jest zwycięzcą gonitwy.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?